Skoro wolność słowa jest tak ważna, to po co cenzurować treści? Czy to nie sprzeczność?

Odpowiedź native speakera
Rebecca
To dobre pytanie! Jak rozumiem, wolność słowa jest bardzo ważnym prawem, o ile nie narusza praw innych osób. Załóżmy na przykład, że ktoś oczernia kogoś z powodu jego złej wymowy. Chociaż lekceważy to osobowości innych ludzi, niektórzy ludzie mogą myśleć, że jest to sprzeczne z duchem wolności słowa. Ale jeśli towarzyszy temu przemoc, to nie można tego postrzegać jako części wolności słowa. W ten sam sposób, jeśli zgadzasz się z dezinformacją i mówisz o niej głośno, można to uznać za wolność słowa. Ale jeśli nie możesz poprzeć tych twierdzeń, naruszasz prawo ludzi do dostępu do dokładnych lub minimalnie uźródłowionych informacji. Z tego punktu widzenia samokontrola treści może być pod pewnymi względami konieczna. W przeciwnym razie znajdą się ludzie, którzy będą zachowywać się tak, jakby nie dbali o to, co myślą inni.